środa, 2 stycznia 2013

TechDeck

Siemano

      Dziś za bardzo nie miałem czasu i teraz go pisze tak na szybka  SORRY ! ! !

To tak opowiem wam o takiej zbyt nietypowej 
firmie w skatingu. A mianowicie Tech Deck'u.
A wiec opowiem historie jakom słyszałem o tej 
firmie.        Pewnego deszczowego dnia 1998
 roku młody Steven Aserh, miłośnik deskorolki,
nie mógł jak zwykle trenować swoich 
skateboardowych trików w parku. Postanowił
więc zminiaturyzować swoją deskorolkę tak aby
mógł kontynuować trening w domu. Chwycił więc
za nożyczki i z tektury wyciął małą deskorolkę, 
opatrzył ją grafiką do złudzenia przypominającą 
tą na jego skateboardzie.
Ojciec Stevena, Peter Asher pracował w 
przemyśle zabawkarskim i będąc pod 
ogromnym wrażeniem pomysłu syna, postanowił
 go urzeczywistnić. Na sukces nie trzeba było 
długo czekać.

Powiem jeszcze tylko tyle że ja też troszkę jeżdżę na 
takim  fingerboardzie. Dostałem od młodszego kuzyna 
no niestety nie mogłem odmówić. (żeby się nie obraził)
Według mnie to dość fajna zajawka. 
 (mój FB na zdj.)

                                Pozdro dla wszystkich czytelników 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz